Witam wszystich,
Jestem nowa na tej stronie ale nie w tym kraju.
Jesli chodzi o moje spostrzezenia to:
- kobiety w pracy sa rownie wscipskie i obgaduja za plecami ja i kobiety w posce
- meszczyzni hmm to zalezy od wyskatalcenia i od tego jak zostali wychowani.
Na ogol ci co maja troche oleju w glowie sa spoko da sie z nimi pogadac ale ci co maja pustke to ogolnie nie znaja manier jak sie zachowac lub co kiedy mowic.
Pozatym mimo ze jestem tu bardzo dlugo jak dla mnie to nie mam zadnych kolezanek lub kolegow holendrow jedynie polki i ich mezowie holendrzy.
Mysle ze jest to spowodowane wlasnie roznica kulturowa, i o tym ze wydaje mi sie iz nie mam o czym z nimi pogadac bo sa jakby z innego swiata w moim odczuciu.
Jestem nowa na tej stronie ale nie w tym kraju.
Jesli chodzi o moje spostrzezenia to:
- kobiety w pracy sa rownie wscipskie i obgaduja za plecami ja i kobiety w posce
- meszczyzni hmm to zalezy od wyskatalcenia i od tego jak zostali wychowani.
Na ogol ci co maja troche oleju w glowie sa spoko da sie z nimi pogadac ale ci co maja pustke to ogolnie nie znaja manier jak sie zachowac lub co kiedy mowic.
Pozatym mimo ze jestem tu bardzo dlugo jak dla mnie to nie mam zadnych kolezanek lub kolegow holendrow jedynie polki i ich mezowie holendrzy.
Mysle ze jest to spowodowane wlasnie roznica kulturowa, i o tym ze wydaje mi sie iz nie mam o czym z nimi pogadac bo sa jakby z innego swiata w moim odczuciu.